Zupełnie jak naszych drogowców zimą zaskakuje śnieg, na plaża przeżyła atak glonów.

Ludzie nie zrażeni okolicznościami przyrody, ślepo wierzą w to, mówią w telewizorze. Skoro powiedzieli, że ma być super - to jest super.





Surfing, słońce i bikini...

Szkoda mi tych małych dzieci, które taplają się w ściekach pod czujnym okiem rodziców. Ten problem nie dotyczy tylko zabawie w glonach, ale codziennej zabawy na plaży.



Twoje posty i zdjęcia zaskakują mnie za każdym razem. bravo
OdpowiedzUsuńże tak pojadę kolokwialnie - żygać się chcę. choć moje 15 lat chowania się w Brzeźnie znieczuliło mnie na to i owo.
OdpowiedzUsuń