2010/02/26

przedwiośnie / early spring


Ciepło słońca. Zmienne, niespokojne powietrze. Psotny wiatr. Dłuższy dzień. Mokre buty. Ogarnnia mnie niemoc. Objawy są oczywiste. Czuję ją. Nadchodzi... Czekam więc na przesilenie.

Warmth of the sun. Variables, restless air. Mischievous wind. Long day. Wet shoes. I am overcome weakness. The symptoms are obvious. I feel it. It's coming ... I'm waiting for Solstice.

2010/02/21

idioci w gdyni / idiots in the city

plaża miejska w Gdyni, 20 lutego 2010 / city beach in Gdynia, 20 feb 2010

dokarmianie ptaków to sport ekstremalny. Najpierw trzeba przedrzeć się przez hordę głodnych ptaków, które blokują drogę na brzeg. Potem ryzykując życie należy przejść po topniejącej tafli lodu, do otwartego morza. Następnie delikatnie zbliżyć się do krawędzi i rzucać porcje karmy delikatnie - przecież wszyscy wiedzą, że lód jest kruchy i gwałtowne ruchy mogą spowodować jego załamanie...

2010/02/20

Kaszuby, miejsce dokarmiania dzikich zwierząt. luty 2010. / field where hunters feeds roes, feb 2010

Śnieg topnieje. Odsłania to, czego wolałbym nie oglądać. Przez dwa miesiące się nazbierało. Boję się patrzeć przez okno na trawnik. Jeszcze dwa miesiące, przyroda ruszy i zamiecie to wszystko pod zielony dywan...

Snow melts. I can see what I would prefer not to see. It gots quite a bit. I'm afraid to look out the window on the grass. In next two months, nature will moves, and blowing it all under the green carpet ...

2010/02/02

na północy bez zmian / no change in the north

Śnieg pada, mróz trzyma. Na północy bez zmian. Tym razem budowa mostu na Wiśle w okolicy Grudziądza.
Frost is still here. No change in weather. This is a bridge under construction on the Vistula River near Grudziadz.

Tym razem na Wiśle widziane były morskie ssaki...
I didn't know that we have sea mammals in Vistula...

A może jak komentuje MaMa to star trek...?
Or perhaps this is star trek...?