2009/03/11

ile jeszcze?


Huk, pisk i ktoś leży na jezdni. Scenariusz jest zawsze taki sam. Jeden kierowca się zatrzyma, by puścić pieszych wchodzących na pasy, inni jadą. Pieszy mija stojące auto i wpada prosto pod koła. Huk, pisk...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie trzeba się logować ani rejestrować aby komentować. Jednak bardzo proszę proszę podpisywać komentarze. Trudno się potem odpisuje - do Anonima trzeciego od góry :-)