Sytuacje zastane są zawsze najbardziej inspirujące - zmuszają do myślenia i autora (zdjęcia) i odbiorcę, autor dzieła - w realu również byłby zapewne zaskoczony swoją pracą. Szkoda, że pewnie nigdy się o tym nie przekona...
Tak, tylko zastane to trochę jak łut szczęścia (nie ujmując Kacprowi, nadal trzeba zrobić dobre zdjęcie i znaleźć się tam na górze) Gdyby jednak z takim rolnikiem porozmawiać i zastanowić się razem nad tym którędy ma poprowadzić pędzel (ciągnik), myślę że satysfakcja o wiele większa a i o zdjęciu można by więcej poopowiadać ...
prad - to o czym piszesz to się nazywa produkcja fotograficzna, gdzie powstają fotografie stylizowane. Tak jak sesja mody ze stylistka, makijażystą , fryzjerem itp.
Sytuacja na tym zdjęciu jest zastana. Nie kreuję rzeczywistości na potrzeby wykonania fotografii, Opowiadam o świecie jaki widzę :-) Oczywiście można robić wielkie projekty fotograficzne, gdzie kreuje się nie istniejący świat, może kiedyś coś tkiego zrobię...
Ula - fajnie byłoby dotrzeć do rolnika i mu pokazać co zmalował :-)
Zgoda, po prostu wydaje mi się to ciekawe ze względu na to że takich sesji nikt nie robi :) (chociaż pewnie jak bym poszukał dokładniej to okazało by się że nie mam racji)
prawdziwe Toys for boys - wznieść się kilkaset metrów nad zaorane pole, w raczkę pilocik, a na ziemi zdalnie sterowany traktorek do rysowania. Ale wypas ! Czemu nikt tego nie robi ? mama
Nie trzeba się logować ani rejestrować aby komentować. Jednak bardzo proszę proszę podpisywać komentarze. Trudno się potem odpisuje - do Anonima trzeciego od góry :-)
zaplanowane czy zastane ?
OdpowiedzUsuńTytuł mówi za wszystko, moim zdaniem nie należy autora o nic w tym przypadku pytać.
OdpowiedzUsuńUla;)
Zaplanowana wizyta czy zastana baba. hehe. A śmierć powinna mieć kosę.
OdpowiedzUsuńpio
często zastanawiam nad tym. Czy rolnik ma fantazję ułańską, duszę artysty i wizję, czy akurat tak agrobiznes kieruje jego pojazdem...
OdpowiedzUsuńFakt jest taki, że mam wrażenie, że cała akcja powstaje po to, aby ją sfotografować. Za moment pada deszcz, i "po ptakach".
pozdrowienia,
Kacper
Sytuacje zastane są zawsze najbardziej inspirujące - zmuszają do myślenia i autora (zdjęcia) i odbiorcę, autor dzieła - w realu również byłby zapewne zaskoczony swoją pracą.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że pewnie nigdy się o tym nie przekona...
Tak, tylko zastane to trochę jak łut szczęścia (nie ujmując Kacprowi, nadal trzeba zrobić dobre zdjęcie i znaleźć się tam na górze) Gdyby jednak z takim rolnikiem porozmawiać i zastanowić się razem nad tym którędy ma poprowadzić pędzel (ciągnik), myślę że satysfakcja o wiele większa a i o zdjęciu można by więcej poopowiadać ...
OdpowiedzUsuńPrzychodzi baba na zaplanowaną wizytę u..
OdpowiedzUsuńOt co.
prad - to o czym piszesz to się nazywa produkcja fotograficzna, gdzie powstają fotografie stylizowane. Tak jak sesja mody ze stylistka, makijażystą , fryzjerem itp.
OdpowiedzUsuńSytuacja na tym zdjęciu jest zastana. Nie kreuję rzeczywistości na potrzeby wykonania fotografii, Opowiadam o świecie jaki widzę :-) Oczywiście można robić wielkie projekty fotograficzne, gdzie kreuje się nie istniejący świat, może kiedyś coś tkiego zrobię...
Ula - fajnie byłoby dotrzeć do rolnika i mu pokazać co zmalował :-)
dzieki za komentarze i pozdrowienia
Zgoda, po prostu wydaje mi się to ciekawe ze względu na to że takich sesji nikt nie robi :) (chociaż pewnie jak bym poszukał dokładniej to okazało by się że nie mam racji)
OdpowiedzUsuńRobi się takie rzeczy.
OdpowiedzUsuńposzukaj:)
prawdziwe Toys for boys - wznieść się kilkaset metrów nad zaorane pole, w raczkę pilocik, a na ziemi zdalnie sterowany traktorek do rysowania. Ale wypas ! Czemu nikt tego nie robi ? mama
OdpowiedzUsuńBo zasięg za mały ... :P
OdpowiedzUsuńJaki ten spychacz malutki... znaczy sie kosmici
OdpowiedzUsuń